Sakiewka dyliżansowa
Piątek : 10:00 – 16:00
Czy wyobrażaliście sobie kiedyś podróż dyliżansem? Jaka była różnorodność zapachów, ile docierało do nas dźwięków?
Jeśli nie, to zróbcie to teraz! Pomoże Wam w tym fragment wiersza:
.
Wyobraźnia kazała mi odbyć tę podróż.
Na dachu dyliżansu mokną pudła i paczki.
W środku ścisk, hałas, zaduch.
Jest gospodyni gruba i spocona,
myśliwy w dymach fajki i z martwym zającem,
l’abbé chrapiący z gąsiorkiem wina w objęciach,
piastunka z niemowlęciem czerwonym od krzyku,
podpity kupiec z uporczywą czkawką,
dama zirytowana ze wszystkich tutaj powodów,
ponadto chłopiec z trąbką,
duży zapchlony pies
oraz papuga w klatce. […]
(Wisława Szymborska W dyliżansie,
[w:] tomik wierszy Tutaj, Kraków 2009)
.
Czy było coś, co mogło choć trochę zniwelować intensywne zapachy i uspokoić zmęczony od hałasów umysł? Przychodzi nam do głowy pewien pomysł!
Sakiewka dyliżansowa – przygotowana według receptury pocztyliona.
Lniana sakiewka kryje w sobie kwiat wrzosu, kwiatostany kocanki, płatki i pąki róży. Kwiaty zostały specjalnie wyselekcjonowane. Pachnąca mieszanka sprawdzi się w podróży samochodem, może odświeżyć zapach torebki lub garderoby. Polecana przez pasażerów dyliżansu.
Tę wyjątkową mieszankę przygotowaliśmy z okazji Dnia Kobiet, który zbliża się wielkimi krokami.
Sakiewki będziemy wręczać w niedzielę (7 marca) Paniom, które przyjdą zwiedzić Muzeum. Ilość ograniczona!
.
Zapraszamy serdecznie!
.