Tryptyk na cześć telefonizacji czyli trzy obrazy Wlastimila Hofmana.
Wtorek : 10:00 – 16:00
Prezentowany w Sali Historycznej tryptyk najprawdopodobniej został namalowany na zlecenie Dyrekcji Poczty i Telekomunikacji we Wrocławiu i mógł być „świadectwem postępu i różnorodności procesu telefonizacji” w Polsce. Obejmuje on trzy prace:
- „Montera telefonicznego”, przedstawiającego mężczyznę w ujęciu półprofilowym z przewieszonym aparatem monterskim;
- „Telefonistkę”, czyli rozmawiającą przez telefon kobietę, w ujęciu frontalnym, notującą treść – może numer – domniemanej rozmowy
- „Telefoniste”, mężczyznę w ujęciu półprofilowym, w pocztowym ubiorze, pogrążonym w rozmowie, ze słuchawką telefoniczną przy uchu.
Obrazy te początkowo znajdowały się na terenie wrocławskich urzędów pocztowych oraz Dyrekcji Poczty i Telekomunikacji, potem trafiły do Muzeum Poczty i Telekomunikacji.
Jako pierwszy w zasobach MPiT znalazł się obraz przedstawiający montera telefonów – w 1971 roku został zakupiony od ówczesnego z-cy dyrektora Rejonowego Urzędu Telekomunikacyjnego. Drugi obraz, „Telefonistka”, przekazano w 1978 roku z Dyrekcji Poczty i Telekomunikacji we Wrocławiu, zaś ostatni, „Telefonista”, trafił do Muzeum z Dyrekcji Okręgu Poczty i Telekomunikacji we Wrocławiu w 1982 roku. Od tamtej pory obrazy te są w ciągłej ekspozycji Muzeum Poczty i Telekomunikacji we Wrocławiu.
Pisząc o tym nietypowym tryptyku, nie sposób pominąć sylwetkę jego twórcy. Był nim, żyjący w latach 1881 – 1970, Wlastimil Hofman, znany w świecie artystów malarzy, były uczeń Jacka Malczewskiego i późniejszy nauczyciel Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, a także członek wielu stowarzyszeń artystycznych, odznaczony wieloma medalami za swą twórczość.
W swych pracach Hofman najczęściej przedstawiał sceny rodzajowe, portrety i pejzaże. Często wystawiał swoje obrazy, w których widać było wyraźny wpływ krakowskich mistrzów – głównie Malczewskiego. Jednak seria trzech olei, znajdujących się w zasobach Muzeum Poczty i Telekomunikacji nie należy do stylistyki charakterystycznej dla symbolistów. Wyraźnie od nich odbiega, lokując się bliżej kierunku określanego mianem realizmu socjalistycznego. Możliwe, że Muzeum jest jednym z nielicznych miejsc, w których obecnie można „na żywo” zobaczyć aż trzy prace artysty!
Nie wiadomo w jakich okolicznościach powstały prezentowane w Muzeum obrazy Wlastimila Hofmana, wiemy jedynie, że zostały namalowane na przełomie lat 40-tych i 50-tych. Pierwszy w roku 1946, dwa późniejsze w 1950 roku. Wyróżnia je charakterystyczny dla realizmu lat powojennych sposób prezentacji oraz jednoznaczna forma przekazu. I choć prace powstałe w tej stylistyce mogą być obecnie różnie oceniane, o Hofmanie mówi się że był (i jest) niedocenianym na polskim gruncie twórcą. Warto pamiętać o tym, że jego obrazy były chętnie i często kupowane. Zgodnie z treścią informacji zawartych w pracy Sławomira Bołdoka „Malarstwo na aukcjach w Polsce. Ceny 2001–2004” na aukcjach w tych latach zostało sprzedanych 137 prac tego artysty.
Zapraszamy do odwiedzenia naszego Muzeum i przyjrzenia się opisywanym obrazom Wlastimila Hofmana, który – o czym warto wspomnieć – nie tylko w kręgach sportowych zasłynął jako „dokumentalista” dokonań klubu piłkarskiego „Wisła”. Ale to już zupełnie inna opowieść…